sobota, 5 listopada 2016

Jogurty Naturalne z dodatkami od Zott

Dzisiaj witam Was nowością od Zott. :)
Na rynek weszły po raz pierwszy jogurty naturalne z dodatkami.
Co moim zdaniem jest świetnym pomysłem, bo o ile my nie mamy problemów z
jedzeniem jogurtów naturalnych to dzieci nie do końca chcą się do nich przekonać.
Natomiast w wersji z dodatkiem, myślę że przypadną do gustu nawet dzieciom.
 
W mojej lodówce jogurt naturalny to stały bywalec. ;) Na bieżąco kupuję nowe opakowania.
Od teraz nowe jogurty z dodatkami też będą gościły w mojej lodówce, a wszystko
dzięki projektowi, w którym mam przyjemność uczestniczyć i dzięki, któremu
poznałam nowe jogurty Zott.
 
Zott daje nam aż 8 wariantów smakowych, w tym 4 z musli i 4 z owocami :
 
Musli:
- czekolada-banan,
- tropikalne,
- orzechowe,
- miodowe.
 
Dodatki owocowe:
- wiśnia,
- jagoda,
- brzoskwinia,
- truskawka.

 

Jogurty te to świetna przekąska dla każdego.
 
Dlatego jeżeli jesteś miłośnikiem jogurtów, a jak wiadomo zwykłe jogurty mają w sobie
masę cukru i niepotrzebnych dodatków, to nowe jogurty od Zott będą dla Ciebie świetną, zdrowszą alternatywą
Niektórzy zapewne przyczepią się, że owszem jogurt naturalny jest zdrowy natomiast
te dodatki już nie. Jednak jak już wspomniałam należy zacząć od zmian, a jedną z nich może być zmiana zwykłych wysokokalorycznych jogurtów na nowe jogurty naturalne z dodatkami.
 
Mi bardzo przypadły do gustu i mojej rodzinie również.
Są przede wszystkim pyszne i oferują sporo smaków do wyboru.
Z chęcią sięgam po jogurt naturalny z dodatkami do kawy gdy mam
ochotę na coś słodkiego. :)
 
 
Wiadomo, że nie zastąpią one zwykłych jogurtów naturalnych, których ja używam
między innymi do sosów. ;) Ale są świetną opcją jako przekąska czy drugie śniadanie
 
 
 
 
 
 
 
 
Zachęcam do spróbowania. :)
 
Pozdrawiam M.  

wtorek, 25 października 2016

Zdrowe zamienniki

Witam. :)
Tak jak wspominałam w poprzednim poście, teraz przedstawię wam podstawowe zamienniki niektórych produktów.

SÓL
Zacznijmy od tego, że sól należy ograniczać do minimum. Nie chodzi tu o słynne powiedzenie " sól to biała śmierć". Przede wszystkim sól zatrzymuje nam wodę w organizmie. Więc co z tego, że pijesz dużo wody, skoro jest ona zatrzymywana, przez co czujesz się obrzmiały/a i na wadzę jest większa liczba niż oczekiwałeś/aś. Po drugie, jeżeli borykasz się z cellulitem ( wodnym ) to właśnie zatrzymywanie wody może być tego przyczyną. Poza ograniczeniem soli zastąp ją solą nieprzetworzoną, czyli np. solą himalajską.

CUKIER
Jak każdy wie biały cukier sam w sobie jest kaloryczny i nie wnosi wiele dobrego do naszej diety. Zamienników cukru jest bardzo dużo i to od Ciebie zależy jaki bardziej przypadnie Ci do gustu. Dlatego nie zrażaj się za pierwszym razem jeżeli coś Ci nie zasmakuje, próbuj kolejnych.

Zamienniki:
- miód,
- ksylitol,
- syrop klonowy,
- syrop z agawy,
- syrop daktylowy,
- melasa itp.

SŁODYCZE
Największa zmora i dla niektórych najtrudniejszy etap do pokonania. Na rynku mamy mnóstwo słodkości, które przyciągają nas nie tylko zapachem i smakiem ale także wyglądem. To te trzy czynniki wpływają na to, że po nie sięgamy. Jednak jak wiemy uzależnić się od słodyczy jest bardzo łatwo. Dlatego szukaj zamienników, które dostarczą Ci również cukier ale w zdrowej formie.

Sięgaj po owoce i jedz ich dużo. Dostarczą Ci potrzebny cukier,
o który organizm będzie się domagał a Ty będziesz czuł/a się dobrze.
Jedz suszone owoce i bakalie. Możesz je mieć zawsze przy sobie.
Często będziesz miał/a kryzysy. Zobaczysz coś w sklepie, poczujesz zapach z ciastkarni albo zobaczysz jak ktoś obok Ciebie zajada się niezdrowym batonem.
Twój organizm zapewne wyśle wtedy do mózgu informację, że musisz zjeść coś słodkiego. 
Zjedz więc garść suszonych owoców lub świeży owoc a zaspokoisz to nagłe pragnienie.
W sezonie letnim zamiast sięgać po kupne lody, zrób je sam.
Wystarczy jogurt naturalny, owoce i miód.
Gotowe ciasta i desery zastąp zdrowymi deserami domowej roboty.
W Internecie znajdziesz wiele przepisów m.in. na ciasto marchwiowe, deser z nasion chia itp.


Uwierz, że nie raz zdarzy Ci się sięgnąć po cukierka, batona czy ciastko
( chociaż staraj się tego unikać ), ale nie podłamuj się tym i walcz dalej.
 Następnym razem będzie lepiej, aż w końcu organizm zakoduje sobie, że wcale nie
potrzebujesz tych wszystkich słodkości do normalnego funkcjonowania .

SZYBKIE PRZEKĄSKI
Kolejna trudność do pokonania. Nie muszę chyba mówić jak niezdrowe są
te wszystkie chipsy, paluszki, orzeszki w skorupce itd.
Zamiast tego sięgaj po świeże warzywa.
Możesz także samemu wykonać chipsy warzywne i owocowe.
Zamiast orzeszków przygotuj, pyszną, chrupiącą, pieczona ciecierzycę.
 
TŁUSZCZE
Smaż na oleju rzepakowym bądź oliwie z oliwek.
Niestety z tego o wyczytałam, smażenie na modnym teraz oleju kokosowym
wcale nie jest zdrowe i wskazane.
 
Do sałatek najlepszy jest olej lniany, olej z pestek dyni czy winogron, sojowy,
ryżowy, oliwa z oliwek itp. :) 
 
PRODUKTY PSZENNE
Zrezygnuj z mąki pszennej. Sięgaj po inne, a ich na rynku jest mnóstwo np. orkiszowa, razowa, gryczana, ryżowa, jaglana, orzechowa i wiele innych a każda bogata w cenne składniki.
 
Zrezygnuj z pieczywa pszennego. Wybieraj razowe, jednak zwracaj uwagę na skład. Bo pieczywa pseudo razowego jest bardzo dużo w sklepach.
 
Makaron pszenny zamień na razowy/pełnoziarnisty. Jest zdecydowanie zdrowszy a w smaku wiele nie różni się od białego.
 
RYŻ BIAŁY
Zamień o na ryż brązowy. Jest zdrowszy, jednak różni się smakiem i jest zdecydowanie twardszy.
 
MASŁO/MARGARYNA DO KANAPEK
Jak wspominałam w poprzednim poście, zamiast masła czy margaryny smaruj kanapki dojrzałym awokado. To wersja zdrowa i smaczna.
 
TŁUSTE MLEKO
Zamiast tłustego mleka sięgaj po mleko o niskiej zawartości tłuszczu.
Od czasu do czasu, sięgaj po:
- mleko sojowe,
- mleko migdałowe,
- mleko kokosowe,
- mleko owsiane itp.
 
NAPOJE "KOLOROWE"
Wszelkiego rodzaju napoje kolorowe, gazowane itp. zamień na wodę.
Na pewno zyskasz na zdrowiu, kondycji skóry, zębów i ciała.
 Pij także świeżo wyciskane soki z owoców i warzyw.
 
 
Wprowadzenie tych zamienników to już pół sukcesu, także życzę Wam powodzenia.
 Ja wprowadzając te zmiany w odżywianiu, szybko zauważałam efekty ale przede wszystkim świetnie się czuję.

Pozdrawiam,
M.

niedziela, 23 października 2016

Jak dokonać pierwszych zmian w odżywianiu.

Witam. :)
Dzisiaj chcę Wam udzielić kilku porad jak dokonać zmian w swoim życiu,
a konkretnie w odżywianiu. Nie każdy jest w stanie dokonać radykalnych zmian z dnia na dzień. Trzeba dać sobie czas. Dlatego na początek warto postawić sobie jakiś mały cel i do niego dążyć. Gdy go osiągniecie, będziecie zmotywowani do postawienia sobie kolejnego. ;)

1.Ogranicz lub wyeliminuj niezdrowe lub wysokokaloryczne produkty z diety.

Postaw sobie cel np. : "przestaję jeść słodycze" lub "odstawiam majonez".
Jeżeli nie jesteś w stanie zrezygnować z czegoś z dnia na dzień, zacznij od ograniczenia
spożywania danego produktu. Co tydzień zmniejszaj ilość lub regularność spożywania
aż w końcu będziesz w stanie zrezygnować z danej rzeczy całkowicie.
 Jeżeli masz silną wolę, odstaw go całkowicie i gdy poczujesz, że już "nie ciągnie Cię" do niego możesz czuć się wygrany/na. :)

W mojej sytuacji było tak między innymi z majonezem czy masłem.
Pewnego dnia stwierdziłam "nie jem majonezu" a jadłam go naprawdę sporo.
Uświadomiłam sobie, że przecież nie ma w nim nic takiego co sprawiłoby, że
bez niego nic nie będzie mi smakowało. Wystarczyła świadomość.
Sam przyszedł ten dzień, w którym w jednej chwili chciałam przestać jeść majonez i tak się stało. :)
 
W przypadku masła było podobnie. Właściwie usłyszałam, że "ktoś od kogoś" :P
 w ogóle nie żywa masła na kanapki i jak to tak można suchy chleb jeść. :D
No właśnie można i wcale nie musi być suchy.
Skoro jemy chleb z serkiem, pasztetem, czy innymi produktami kremowymi,
które same są "mokrej" konsystencji, to po co nam do tego jeszcze masło.
Natomiast jeżeli chleb z serem czy szynką nie smakuje nam bez masła, zastąpmy je awokado. Konsystencja masełka a smak niesamowity. No i o ile zdrowsza jest ta wersja. :)

Podałam tylko kilka przykładów tego typu produktów, ale to samo tyczy się:
- fast food'ów,
- soli,
- cukrów, słodyczy.
- gotowych sosów,
- gotowych dań,
- napojów gazowanych,
- alkoholu itd.

Zacznij od małych zmian, a na pewno dasz radę.
Na początku będzie ciężko, bo otoczenie nie będzie Ci sprzyjało.
 
2. Szukaj zdrowych zamienników.

Na ten punkt poświęcę kolejny post. :)

3. Zmień podejście.

To ty musisz chcieć zmian a nie Twoje otoczenie. Jeżeli stwierdzisz, że chcesz zmienić swoje odżywianie na lepsze to dokonywanie tych zmian będzie dla Ciebie o wiele łatwiejsze.
Zmiana musi zajść w Tobie i Twojej psychice.

4. Zdrowe odżywianie to nie kolejna "dieta".

Nie traktuj tego jako kolejnej diety, która ma Ci pomóc schudnąć a potem znowu 
wrócisz do starych nawyków. Nie w tym sęk. Zdrowe odżywianie to styl życia.
To zmiany, które wprowadzasz do swojego życia na stałe a nie na moment.
Zresztą chyba zależy Ci na utrzymaniu odpowiedniej sylwetki a nie tylko na jej osiągnięciu.
Myśl o tym jak o dbaniu nie tylko o sylwetkę ale i o zdrowie.

5. Jedz 5 posiłków dziennie.

Jedz w mniejszych ilościach ale częściej. To sprawi, że Twój metabolizm cały czas
będzie zmuszony do pracy. Staraj się także jeść zawsze o tych samych godzinach.
Na początku ciężko będzie Ci tego dopilnować ale z czasem stanie się to codziennością. 

6. Pij dużo wody.
 
Woda ma ogromną skalę działania. Nie tylko pomaga się pozbyć nadmiaru wody z organizmu ale także pozwoli Ci zaspokoić głód w kryzysowych sytuacjach. Nawadnianie organizmu jest bardzo ważne aby mógł on właściwie pracować. Ja sama mam ogromny problem z piciem wody
i jeszcze z nim nie wygrałam. Podobno na butelce powinno się zrobić miarkę i rozpisać godziny. Następnie do danej godziny należy wypić odmierzona ilość wody.
Od jutra próbuję. :) Dołącz się i Ty. :)
 
7. Improwizuj w kuchni.
 
Nie zrażaj się jeżeli cos Ci nie wyjdzie lub coś Ci nie zasmakuje. Próbuj, improwizuj w kuchni, baw się, zmieniaj przepisy i twórz swoje, nie bój się przypraw i ciesz się z każdego małego sukcesu.
 
Powodzenia.

 
Pozdrawiam, M.

czwartek, 20 października 2016

Naleśniki jaglane z owocami

Witam Serdecznie. :)
Dzisiaj przedstawię Wam bardzo prosty przepis na naleśniki z maki jaglanej bez dodatku cukru.

Składniki:
- 3/4 szklanki mąki jaglanej,
- 1/4 szklanki mąki razowej,
- 2 jajka,
- mleko 0,5 %,
- woda mineralna,
- łyżka ciemnego kakao,
- olej kokosowy ( do smażenia ).

Ciasto z reguły robię "na oko". :)
Po prostu łączymy składniki ( mąki, jajka) a mleka i wody dolewamy tyle, aby uzyskać konsystencję nie za rzadką i nie za gęstą.
Do połowy ciasta dodajemy łyżkę gorzkiego kakao.
Naleśniki smażymy na oleju kokosowym.
Podajemy je ze świeżymi owocami oraz jogurtem naturalnym. :)

Ponownie danie bardzo szybkie, proste i smaczne. ;)

Nie dodajemy cukru ze względu na słodycz owoców. Jednak dla smakoszy słodyczy, proponuję dodać odrobinę miodu lub ksylitolu do ciasta. :)
 
 
 


Życzę smacznego.
Pozdrawiam, M.

wtorek, 18 października 2016

Kotlety ryżowo-marchwiowe

Witam,
a więc pierwszym pomysłem na smaczny i zdrowy obiad są kotlety ryżowo-marchwiowe z piersią z kurczaka i kalafiorem.
Danie bardzo szybkie, proste i smaczne. Jednak przede wszystkim zdrowe. :)
 
Tak więc do wykonania dania potrzebujemy :
- paczkę ryżu,
- jedną dużą marchew ( aczkolwiek można dać mniej lub więcej, według uznania ),
- sól morską, pieprz, inne ulubione przyprawy,
- 2 jajka,
- pierś z kurczaka,
- kalafior,
- olej kokosowy.
 
Na wstępie gotujemy ryż.
W tym czasie na tarce, na większych oczkach, musimy zetrzeć marchew.
W międzyczasie gotujemy, na wodzie osolonej solą morską,  kalafior.
Gdy ryż nam się ugotuje, musimy odczekać aż wystygnie.
Następnie łączymy ryż razem ze startą marchewką i wbijamy dwa jaja.
Doprawiamy według uznania. Ja osobiście przyprawiam pieprzem, gdyż ryż był gotowany na osolonej wodzie.
Możemy również urozmaicić przepis i dodać starta cukinię, pietruszkę itp.
Następnie pierś z kurczaka kroimy w kostkę bądź paski i doprawiamy.
Ja doprawiam pierś przyprawą Curry i Garam Masala oraz solą.
Zarówno kotlety jak i pierś smażymy na oleju kokosowym, na osobnych patelniach.
Na koniec wykładamy na talerz pierś z kurczaka, kotlety ryżowo-marchwiowe oraz kalafior i delektujemy się smakiem. :)
 
 
 
Mam nadzieję, że taka wersja obiadu, gdy czas nam nie sprzyja i nie mamy go zbyt wiele, Wam odpowiada. Ja osobiście w prostocie widzę zawsze coś wspaniałego, więc wystarczy improwizować. Kuchnia nie stawia nam ograniczników, a tylko dzięki wyobraźni i próbom, możemy stworzyć wyjątkowe dania.
 

 
Pozdrawiam i życzę smacznego.
M.  

Witam na moim blogu. :)

Witam Serdecznie. :)
 
Na moim blogu znajdziecie przepisy, pomysły na zdrowe dania, ciasta, przekąski i desery. :)
Chciałabym też chociaż w małym stopniu pomóc osobom, które pragną zmienić swoje życie i rozpocząć zdrowy tryb odżywiania. Ostatnio moja znajoma powiedziała mi, że chciałaby aby ktoś powiedział jej jak zacząć zdrowo się odżywiać i pokierował ją w tę stronę. Pomyślałam więc, że skoro ona, to i wiele innych osób potrzebuje kilku małych rad. 
Dlatego też takie rady znajdziecie też na moim blogu.
 
Mam nadzieję, że znajdą się osoby, dla których mój blog będzie ciekawy i pomocny.
 
 
Do zobaczenia w kolejnym poście. :)
 
 
 
Pozdrawiam, M.